Zaledwie kilkanaście kilometrów od Warszawy znajduje się miejscowość uzdrowiskowa z lasem, w którym spotkać można zabytkowe wille oraz parkiem zdrojowym.
Tężnia solankowa jest czynna od kwietnia do października. Źródło solankowe ma temperaturę 30 st.C.

Loading ...
Kiedyś miałem szkolenie w Konstancinie. Dojechałem tam w środku nocy i bujałem się z walizką na kółkach opustoszałymi ulicami między ogrodzonymi murami pałacami a opustoszałymi ruinami – że tak zrymuję. Dopiero na drugi dzień recepcjonistka w hotelu opowiedziała mi kilka mrożących krew w żyłach historii. Lubię to miejsce, ale po zmroku nie polecam odwiedzin w pojedynkę. Ogólne wrażenie – tak jak cała Warszawa: wszystko na pokaz, a za elewacją – masakra.
Super miejsce
wytam , mam pytanko , czy do Tęzni można zabrać swojego pupilka – mam tu na myśli pieska ?? pozdrawiam
Zapraszam na spacery wzdĹuĹź rzeki i po lasach ukwieconych smieciami, na wedrĂłwke rowerem wzdĹuĹź jedynej scieĹźki rowerowej ozdobionej przesypujÄ cymi siÄ koszami na smiecie oraz podziwianie pzepeĹnionych ulicznych segregatorĂłw i zafajdanych toi tojek. Tych wraĹźeĹ nie powetujÄ 3-4 imprezy w lecie w parku, nawet jesli wystapiÄ niegdyĹ bĹyszczÄ ce gwiazdy estrady.
Konstancin jest jednym z najpiekniejszych miejsc. Jesli taki Jacek chce do Pubu, to niech nie przyjezdza do Konstancina, bo nie po to sa uzdrowiska by siedziec w zaciemnionym, zadymionym pomieszczeniu. Spacer po parku, czy lesie choinowski, koncerty, stadnina koni, inhalacje w tezni, lody czy ciastko u Buchmana, zakupy przez szybke w Papiernii, to sa atrakcje, dla ktorych warto przyjechac do Konstancina. Kocham to miasto i brakuje mi go. Tutaj regeneruje swoje sily.
Na prawdziwe teżnie zapraszam do Ciechocinka. Nie do jedzenia :]
Niewiem coś ty za jeden Jacek(placek),ale zanim ocenisz,to zastanów się dwa razy.Żyje tu od urodzenia,27 lat.A margines to jest tam gdzie ty mieszkasz,bo wychował kogoś takiego jak ty.Może i w Konstancinie niemieszkają same ideały,ale w porównaniu z innymi miastami Polski jest tu w miare bezpiecznie,no a przedewszystkim pięknie.Zapraszam więc wszystkich do odwiedzania,tylko niewprowadzajcie się już,bo zamiast pięknej otaczającej nas jeszcze przyrody,będą same nowe budowle.A ciaśniutko tu unas się robi,oj ciaśniutko.
Miasto Kostancin. nie jest tylko piuniarnią i hip hopowym świataem. nie . Można tu odpacząc jeśli wiesz gdzie się udac. Marzn pojeździ konno i posłucha koncetów w wykonaniu szkoły muzycznej I stopnia,Zapraszam na Majówkę 21 maj w parku naprawde cudowna zabawa. naprawde jest tu cudowinie
nawet pubu tutaj nie ma zalamka, sypialnia warszawki, młodzież to margines społeczny wszytko w klimacie hip-hop i to w najgorszym wydaniu cpuny i awanturnicy, poza tym drogo choć są miejsca w których można całkiem mile pospacerować ale czy nie szkoda zachodu??
Moje rodznne Miasto. Serdecznie zapraszam. Cieszę się,że wraca ono do swej świetności. Zasmuca mnie tylko, że nie ma wspólnoty mieszkańców jak za dawnych czasów. Wszyscy ogradzają się szczelnie od świata, tworząc twierdze i niejednokrotnie nie można zobaczyć pięknego domu. Zapraszam, to piękna miejscowość na spacer, wyciszenie…